Domowa maseczka na suchą, spierzchniętą skórę dłoni

Przez kilka dni miałam sporo prac domowych podczas których mocno zniszczyłam swoje delikatne dłonie. Co tu zrobić? Jak zregenerować popękaną skórę? Pomocy postanowiłam szukać w swoim starym kajecie, w którym swego czasu zapisywałam przepisy i wypróbowane domowe sposoby na różne dolegliwości.


Wśród karteczek i karteluszek znalazłam wycinek z jakiejś starej gazety na maseczkę na suchą skórę dłoni. Wypróbowałam i wiecie co? DZIAŁA! :)

Przed nami (a raczej przed wami, bo ja mam to już za sobą, hihihi! ) przedświąteczne sprzątanie, podam wam ten przepis może komuś się przyda :)

Domowa maseczka na suchą skórę dłoni

Krok pierwszy: robimy peeling - łyżkę cukru rozpuszczamy w niewielkiej ilości wody.

Krok drugi: okład z siemienia lnianego - dwie łyżki nasion zalewamy filiżanką wrzątku, zostawiamy na pół godziny. Po tym czasie odcedzamy wodę, a miękkie ziarenka nakładamy na skórę i przykrywamy gazą. Okład ma działać przez 15 minut.

Krok trzeci: nakładamy na dłonie krem lub olejek regenerujący. Ja od dawna używam borowinowego serum, bo jest naprawdę dobre i zawiera pantenol, lanolinę, olejek sojowy, borowinę i masło shea. Moim zdaniem jest lepsze od kremu, bo nie działa powierzchownie, chroni przed wnikaniem drobnoustrojów w skórę i zapobiega ponownemu pękaniu. Polecam też wybieranie olejków, są znacznie lepsze od zwykłych kremów do rąk, których jest pełno w drogeriach. Cena podobna, a jakość o wiele wiele lepsza!


A jeśli macie problem z paznokciami TUTAJ przeczytacie jak je zregenerować, odżywić i wybielić :)

Komentarze