Masz problemy z cerą?
Twoja skóra jest matowa, szorstka, bardzo problematyczna?
Też tak kiedyś miałam! Chodziłam od dermatologa do dermatologa, różnych specyfików używałam, ale za każdym razem efekty przypisywanych kuracji trwały bardzo krótko. Dopóki używałam maści na receptę, drogich kremów aptecznych - było w miarę dobrze. Gdy tylko zaprzestawałam moja skóra znowu wracała do dawnego wyglądu.
Pewnego dnia trafiłam do świetnej lekarki, która jako jedyna z tych wszystkich lekarzy zapytała mnie o dietę i codzienną pielęgnację skóry. Szybko okazało się, że po pierwsze wciąż karmię się produktami, które źle wpływają na moją skórę, a po drugie woda z kranu mojej cerze nie służy.
Lekarka udzieliła mi kilku fajnych rad, bez zapisywania recept i kierowana do konkretnej apteki po KONKRETNY KREM i wiecie co - bardzo szybko moja skóra wróciła do świetnej kondycji!
Ja za tamtą wizytę zapłaciłam 100 zł, ty masz ode mnie dzisiaj wszystkie rady w GRATISIE :)
Tylko od ciebie zależy czy z nich skorzystasz czy nie.
No to zaczynamy!
Co należy zrobić, by się pozbyć skóry problematycznej, suchej, szorstkiej? Takiej, która nie da się nawilżyć i ciężko wchłania kremy? Takiej, która nawet po nałożeniu maseczek nie odżywia się i nie ujędrnia?
Pierwszy podstawowy błąd to mycie twarzy wodą z kranu.
Tak wiem, głupio to brzmi, niestety to prawdziwe. Jeśli mamy twardą wodę w kranie, której używamy do codziennej pielęgnacji skóry nie spodziewajmy się, że taka woda nie będzie miała wpływu na naszą skórę na twarzy, która jest bardzo, ale to bardzo wrażliwa i delikatna. Myjesz ręce kilka razy w ciągu dnia, a twoje dłonie są mocno wysuszone? Nakładasz na nie krem nawilżający dość często w ciągu dnia? To pomyśl sobie co się dzieje z twoją twarzą! Skóra na twarzy jest bardziej delikatna niż ta na dłoniach i bardziej wymagająca! Nie zapominaj o tym!
ZABIEG PIERWSZY
Kąpiel z rumiankiem
3 łyżki kwiatu rumianku zalej szklanką wrzącej wody. Gotuj około 30 minut pod przykryciem. Gdy woda wystygnie przecedź ziele, a letnią wodą myj twarz. Taka kąpiel rumiankowa cudownie wpłynie na skórę. Nie wysuszy jej, nie podrażni. Jeśli macie wrażliwą skórę warto myć wodą rumiankową twarz nawet codziennie. U mnie na przykład woda z kranu jest tak twarda i tak niekorzystnie wpływa na cerę, że robię sobie co jakiś czas taki miesiąc z rumiankiem, by poprawić wygląd skóry. Przez miesiąc moja twarz nie ma styczności z wodą z kranu, tylko i wyłącznie myję ją wodą rumiankową!
Jeśli taka kąpiel jest dla ciebie uciążliwa, jeśli nie lubisz gotować rumianku - można zastąpić kąpiel rumiankową jakimś dobrym płynem do demakijażu, albo płynem micelarnym. TYLKO NAPRAWDĘ DOBRYM! Takim, który będzie miał w miarę naturalny skład. Przeczytaj skład zanim kupisz taki płyn! To pierwszy i najważniejszy kosmetyk z jakim będzie się stykać twoja skóra rano i ostatni, który ma zmyć z twarzy brud, sebum i inne zanieczyszczenia, które gromadziły się na skórze przez cały dzień.
Ja polecam TEN płyn micelarny. Nie jest tani - fakt, w drogerii można kupić jakiś tani za 20 zł, ale jaki jest sens kupować tani syfiasty płyn micelarny? To już lepiej myj twarz znowu wodą z kranu. W dobrym płynie do demakijażu chodzi o to, żeby miał taki skład, który poprawi stan twojej skóry! Nawilży ją, a nie podrażni.
Ten płyn, który ja polecam ma w składzie:
KOLAGEN - ekstrahowany ze skór rybich metodą opatentowaną w Polsce, jest jedynym znanym naturalnym źródłem peptydów, które swobodnie penetrują naskórek i stymulują fibroblasty do wzmożonej aktywności. To naturalny, hipoalergiczny kosmetyk przeciwstarzeniowy. Nie walczy on ze skutkami, lecz uderza w przyczynę powstawania zmarszczek – czyli deficyt kolagenu. Spowalnia procesy starzenia nawilżając, uelastyczniając i regenerując skórę.
Kwas hialuronowy - występuje naturalnie w organizmie człowieka, znajduje się w skórze i jej głębokich warstwach. W naszych kosmetykach poprawia nawilżenie, jędrność i elastyczność skóry. Działanie przeciwzapalnie, chroni przed wolnymi rodnikami, promieniowaniem UV oraz przyśpiesza syntezę kolagenu.
Ksylitol i Lactitol - regenerują i utrzymują równowagę ekosystemu skóry, wspierając namnażanie się korzystnych dla niej bakterii, jednocześnie niszcząc patogenne. Kompozycja tych dwóch składników pomaga zwalczać problemy skórne pojawiające się przy zaburzeniach równowagi mikrobiologicznej.
ZABIEG DRUGI
Peeling oczyszczający
Drugim ważnym zabiegiem, który pomoże doprowadzić twoją skórę do ładu jest oczyszczanie, czyli peeling. Skóra każdego człowieka odnawia się w ciągu 28 dni. Tyle czasu potrzeba komórkom, aby przedostać się z warstwy podstawowej ku powierzchni. Skóra na twarzy nie ma zdolności do samooczyszczania, samo złuszczania i jeśli jej w tym nie pomożemy będzie tworzyć barierę dla kremów, podkładów i innych kosmetyków, które nakładamy na twarz. Dlatego najpierw musimy dobrze złuszczyć wierzchnią warstwę skóry, a dopiero potem nakładać na nią kosmetyki.
Peeling ziołowy
Łyżka jogurtu naturalnego i łyżka płatków jaglanych, owsianych czy takie tam masz pod ręką. Mieszamy razem, nakładamy na twarz i masujemy kilka minut. Dla tych co lubią mocniejsze peelingi, peeling kawowy będzie pewnie bardziej odpowiedniejszy. Robimy go tak samo tylko zamiast płatków dodajemy fusy z kawy. Ostrzegam tylko przed tym peelingiem, bo jego działanie jest naprawdę bardzo silne, może powodować uszkodzenia skóry. Nie polecam tego peelingu osobom, które mają skórę naczyniową.
Z gotowych peelingów, ostatnio stosowałam peeling enzymatyczny, mleczny, całkiem fajny jest, szybko rozpuszcza martwy naskórek nie uszkadzając go.
Polecam obejrzeć ten filmik:
ZABIEG TRZECI
Maseczka oczyszczająca
Jak często robisz maseczki? Raz w miesiącu? Raz na tydzień? Powiem tak - jeśli masz jakąś fajną maseczkę, która działa na twoją skórę zbawiennie - nakładaj ją na twarz nawet 2 razy w ciągu tygodnia. Skóra musi być odżywiana! Sama się nie odżywi! A jeśli codziennie męczysz ją, robisz makijaż, nakładasz puder - wyobraź sobie jak musi być zmęczona. To jeden z powodów dla których jest wiecznie przesuszona. Dlatego nie żałuj skórze zabiegów odżywających, oczyszczających pory.
Maseczka z miodu dla wyjątkowo suchej skóry
1 łyżka płynnego miodu, 1 łyżeczka mąki pszennej, ciepła woda (opcjonalnie, jeśli maska wyszła na gęsta) - te składniki należy połączyć ze sobą na papkę. Nakładamy maskę na oczyszczoną skórę twarzy. Po około 15 minutach zmywamy. Ta maska działa dogłębnie i bardzo skutecznie. Nawilża, odżywia. Można ją stosować nawet 2 razy w tygodniu, nie zdarzyło mi się, by ktoś powiedział, że mu zaszkodziła.
A jaka jest alternatywa z gotowych produktów?
Myślę, że złota maska oczyszczająca może z powodzeniem zastąpić maskę z miodem. Ma całkiem niezły skład i bardzo dobre opinie w necie. Ja też ją polecam. Raz ją co prawda dopiero używałam, u koleżanki, ale jestem zadowolona, muszę sobie zamówić taką złotą maseczkę.
Na początku tego artykułu pisałam o diecie, że ma bardzo duży wpływ na skórę. Słowa swoje podtrzymuję, a o tym jakie produkty psują nam cerę przeczytacie tutaj:
Uwielbiam takie naturalne maseczki, te tutaj są naprawdę proste w użyciu i łatwe w przygotowaniu. Nie raz z nich korzystałam, więc polecam
OdpowiedzUsuń