Dziś będzie o oczyszczaniu zatok. Nie wiem czy robicie to czasami, ale jeśli jeszcze nigdy wam się nie zdarzyło to radzę zacząć. Nie ma co czekać aż zatoki się same oczyszczą, bo to nie taka prosta sprawa. W sezonie zimowym większość chorób zaczyna się od zatok. Niepozorny katarek szybko zmienia się w przeziębienie, potem już niedaleka droga do zapalenia oskrzeli.
Jak oczyścić zatoki?
Mój lekarz mówi, że jest wiele sposobów. Można pić syropy rozrzedzające wydzielinę, można stosować inhalacje, krople do nosa, można próbować tabletek na zatoki - tak naprawdę jest tego w cholerę w każdej aptece. Czy te sposoby działają? Pewnie działają, ale ile się trzeba wycierpieć, ile się trzeba naczekać... sama ostatnio przez to przeszłam, to wiem co mówię.
Dlatego nie będę wam proponować żadnych wątpliwych sposobów na oczyszczanie zatok tylko od razu przejdę do tego najlepszego - mieszanka ziołowa!
I od tej pory ten, kto uważał, że zioła są słabe, że na ich działanie trzeba czekać natychmiast zmienia zdanie! :)
Mieszanka ziołowa na oczyszczanie zatok
Korzeń prawoślazu
Koszyczek rumianku
Kwiat malwy czarnej
Liść podbiału
Kwiat dziewanny
Korzeń omanu
Kwiat ślazu
Liść babki lancetowatej
Owoc anyżu
Ziele tymianku
Korzeń lukrecji
Wszystkie zioła należy zmieszać w równej proporcji. Czyli jeśli kupujecie zioła na wagę to wszystkie powinny być np. po 50 g lub po 100 g. Mieszankę ziołową najlepiej trzymać w szczelnym, ciemnym opakowaniu, np w puszce.
Pijcie po pół szklanki 2 razy dziennie (1 łyżeczka ziół na pół szklanki wody)
Ja to robiłam tak:
Rano tuz przed wyjściem z domu do pracy parzyłam pół szklanki ziół. Kolejna porcję piłam przed snem.
Zioła można pić przez tydzień i ten tydzień powinien wystarczyć na oczyszczenie zatok.
Ja już po jednym dniu poczułam uwolnienie zalegającej wydzieliny.
Aby szybciej pozbyć się wypływającej wydzieliny warto robić inhalacje solą fizjologiczną lub choćby wkrapiać do nosa tą sól.
Nie wiem czy kiedykolwiek stosowaliście IRIGASIN, jeśli nie to też polecam. To jest jedyna sensowna rzecz, która ostatnio reklamują. Irigasin bardzo mi pomógł w pozbyciu się z nosa i zatok tych wszystkich za przeproszeniem glutów.
Tak tylko jeszcze krótko wyjaśnię, dla tych co nie wiedzą - Irigasin to taka butelka, do której się wsypuje proszek i zalewa wodą. Gdy przyłożymy butelkę do nosa i energicznie naciśniemy, woda podciśnieniem wlatuje do dziurki od nosa i wymiata wręcz wydzielinę.
Czytaj także: Zioła na katar - 30 naturalnych sposobów
Podczas mojej kuracji oczyszczania zatok zrobiłam takie płukanie zatok 3 razy i po sprawie :)
Wcześniej, z tymi aptecznymi wynalazkami męczyłam się nawet 2 tygodnie zanim cokolwiek mi się ruszyło. Te apteczne syropy i inne dziadostwa nic tylko powodują kaszel i bardzo powoli działają - no, przynajmniej na mnie.
Wypróbujcie mojej mieszanki na zatoki a zobaczycie jaka jest różnica :)
Poza tym, naprawdę o wiele przyjemniej się pije herbatkę ziołową (która jest naprawdę całkiem smaczna) niż łyka tabletki czy syropy.
Mam problem z zatokami. Świetny post -bardzo mi się przydał. Organizuje konkurs na blogu -zapraszam serdecznie
OdpowiedzUsuńa ja się własnie zastanawiałam, czy warto kupić ten irigasin
OdpowiedzUsuń"... woda pod ciśnieniem wlatuje do dziurki od nosa i wymiata wręcz wydzielinę".
OdpowiedzUsuńNigdy w życiu nie mialaś problemów z zatokami. Gwarantuję! Nie wiesz o czym piszesz - wydzielina z zatok, to 'ropa' (nadkażenia bakt.) z krwią.
Zioła + Vit.A na nawilżenie i do lekarza!
Anonimie - same zioła z vitaminą A nie oczyszczą zatok. Oczyścić zatoki można na kilka sposobów - solą fizjologiczną, Irigasinem, inhalacją... uwierz mi, że wiem nieco więcej na temat oczyszczania zatok niż ci się wydaje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe wskazówki, a czy polecasz jakieś sprawdzone leki na zatoki do tego?
OdpowiedzUsuń