Ostatnio podawałam wam przepis na nalewkę wiśniową z przepisu Pani Beaty Tyszkiewicz, dziś będzie przepis na najlepsze wino z czarnej porzeczki jakie piłam.
Winem z czarnej porzeczki delektowałam się od kilku lat. Zawsze gdy przyjeżdżałam do mojej przyjaciółki częstowała mnie tym swoim wybornym trunkiem. W tym roku zachciało mi się zrobić swoje wino porzeczkowe. Wzięłam więc od niej przepis, którym dziś się z wami podzielę.
Zanim jednak przejdę do przepisu muszę wam podsunąć fajną książkę z przepisami na domowej receptury trunki.
W książce tej znajdziecie mnóstwo fajnych przepisów nie tylko na wina, ale także na octy i ziołowe oleje. Zachęcam do wypróbowania szczególnie octów, zrobisz raz i nigdy już więcej nie kupisz octu w sklepie :)
A zrobienie octu jest naprawdę bardzo proste, zapewniam. No dobra, ale wracając do tematu...
Nie wiem czy wiecie, ale wino można robić nie tylko z winogron czy porzeczki! Ostatnio niesamowicie zaskoczyło mnie gdy usłyszałam, że niektórzy robią wino np. z ziemniaków (!) albo pomidorów! Nie jestem raczej na tyle odważna, by wypróbować takie przepisy, ale jakby ktoś chciał, to nie trudno w internecie znaleźć. Swoją drogą ciekawa jestem jak smakuje wino z pomidorów, haha!
Wino z czarnej porzeczki - mój sprawdzony przepis
4 kg czarnej porzeczki z szypułkami
6 l wody
2 kg cukru
Jeśli będziecie szukać przepisu na wino porzeczkowe na pewno natkniecie się na przepisy w których radzi się usuwać szypułki. W moi przepisie nie trzeba pozbywać się szypułek i chyba dlatego to wino tak bardzo mi smakuje - jest naprawdę świetne!
Porzeczkę wrzucam do gąsiora partiami i zasypuję cukrem. Zostawiam ją tak na tydzień/dwa. Po tym czasie dodaje do niej wodę w proporcji podanej w przepisie (czyli na 6 litrów wody 2 kilo cukru), drożdże winiarskie oraz pożywkę do drożdży (zrobione wg. przepisu na opakowaniu). Pamiętajcie, że im więcej cukru, tym mocniejsze wino :) Aha, no i jeszcze ważna kwestia - pożywkę dodaje się do moszczu, a nie do drożdży, ale taka informacja powinna być na opakowaniu. Gąsior korkujemy, wkładamy rurkę fermentacyjną i czekamy aż się zrobi.
Wino tak sobie stoi i pyka 6 tygodni. Po tym czasie oddzielamy owoce od płynu, zlewamy do butelek i rzecz jasna musi swoje odleżakować. Wino im starsze tym lepsze, moje pewnie nie będzie miało szansy na długie leżakowanie, bo u mnie wszyscy uwielbiają domowej roboty trunki.
Czarna porzeczka właściwości zdrowotne
Uwielbiam czarną porzeczkę w każdej postaci, nie tylko w płynnej ;)
Z czarnej porzeczki wychodzą pyszne konfitury, frużelina, można ją dodawać do ciast, a nawet mięs. Czarna porzeczka ma wiele dobroci w sobie:
antocyjany
substancje polifenolowe
przeciwutleniacze
witamina C
kwas gamma-linolenowy (GLA)
Warto ja spożywać dla zdrowia:
oczu
jelit
nerek
dla poprawy odporności oraz lepszego krążenia
Czarna porzeczka zawiera czterokrotnie więcej witaminy C niż pomarańcze i dwukrotnie więcej przeciwutleniaczy niż jagody. Ma właściwości przeciwzapalne, przeciwwirusowe, antytoksyczne, antyseptyczne, przeciwnowotworowe.
A wy lubicie czarna porzeczkę?
A domowej roboty trunki?
Komentarze
Prześlij komentarz